Najdroższe samochody do kupienia w Polsce
Nie trzeba wyjeżdżać z kraju żeby kupić naprawdę drogie auto. Mamy już przedstawicielstwa Ferrari, Lamborghini, czy Bentleya. Brakuje McLarena, Koenigsegga i kilku innych marek, ale jak ktoś ma konto pękate, nie powinien narzekać. Oto pierwsza piątka dostępna w polskich salonach, od ręki.
Ferrari F12berlinetta
W salonie włoskiej marki większość modeli kosztuje krocie. Niektóre nie są oferowane (mowa o supersamochodach w rodzaju Enzo, czy LaFerrari), a za inne trzeba zapłacić w okolicach 800 tys.-1,2 mln zł.
Rekordzistą jest F12berlinetta. Kosztuje niemal 1,5 mln zł. Podobne auto posiadał i rozbił (nie była to jego wina) Robert Lewandowski. F12 ma 12 cylindrów, 740 koni mechanicznych, a jego osiągi to 340 km/h prędkości maksymalnej i 3,1 sekundy do setki.
Aston Martin Vanquish Volante
Czwarte miejsce na liście zajmuje samochód Bonda, w wersji otwartej. Kosztuje o 200 tys. zł więcej od Ferrari, choć podobnie jak w przypadku Ferrari nie jest najdroższym autem marki w ogóle, a jedynie w ofercie polskiej. Aston Martin Vanquish Volante ma również 12-cylindrowy silnik, który jest jednak sporo słabszy (565 KM).
Bentley Mulsanne Extended Wheelbase
Pozostajemy w Wielkiej Brytanii, ale przenosimy się do salonu Bentleya. Za kolejne 200 tys. zł więcej – równe 1,8 mln zł – możemy mieć ekskluzywną limuzynę Mulsanne w wersji z przedłużonym rozstawem osi Extended Wheelbase.
Ośmiocylindrowa limuzyna ma czworo drzwi, silnik o pojemności 6,75 litra i 505 lub 530 KM. Skrzynia biegów jest automatyczna, a wyposażenie wnętrza ustala się indywidualnie.
Lamborghini Aventador LP 700-4 Roadster
Tak się składa, że salon Bentleya i Lamborghini (obie marki należą do Volkswagena) na przykład w Warszawie mieści się w tym samym miejscu. Gdyby ktoś miał kaprys i zrezygnował z Mulsanne'a, a chciał coś szybszego, to obok kupi – za dodatkowe 200 tys. zł (łącznie 2 mln zł) otwartą wersję Aventadora, model Roadster.
Napęd na 4 koła, 750 koni mechanicznych, przyspieszenie do setki w mniej niż 3 sekundy, chyba są tych pieniędzy warte?
Rolls-Royce Phantom Extended Wheelbase
Tym razem nie dokładamy kolejnych 200 tys. ale podwajamy stawkę. Najdroższym samochodem dostępnym w Polsce jest Rolls-Royce Phantom, z przedłużonym rozstawem osi. Cennika oficjalnego nie ma, bo konfiguruje się ten samochód indywidualnie, ale można przyjąć, że za auto trzeba zapłacić 4 mln zł.
Silnik ma klasyczną pojemność 6,75 litra i 12 cylindrów. Moc nie jest podawana, ale pomiary wskazują na 460 koni mechanicznych. Te wartości nie są najważniejsze w przypadku limuzyny, raczej jej wyposażenie, które może być takie, jakie klient chce. Czujecie się zachęceni?
Dodaj komentarz